Mogliśmy być wszystkim. Mogliśmy być dobrem i złem w jednym. Chcieliśmy zmieniać świat. Pragnęliśmy szczęścia, nieważne jakim kosztem. Walczyliśmy o nie całym sercem i całym ciałem. Szkoda, że po kilku nieudanych próbach się poddaliśmy...
zakochałam się w tej piosence :)
Lifehouse ubóstwiam już od dawna, ale ta piosenka jest po prostu magiczna...
każdy zinterpretować może ją na swój sposób, sposób odbioru należy do Was.
:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz